W polskiej estetyce i krytyce przed powstaniem listopadowym.Polscy myśliciele doby oświecenia używają pojęcia „ „natura" na ogół zgodnie z rozumieniem tej kategorii w ówczesnej filozofii europejskiej (choć nie zawsze są w stosunku do niej ortodoksyjni). Całkowicie poparli tezę, że natura jest zbiorem pojedynczych lub izolowanych jestestw, a istnieje i trwa na mocy niezmiennych, wprzód ustanowionych praw. Refleksje, które zdają się ją naruszać, są niekonsekwentne. Koncepcję natury Schellinga w pełni zaakceptował i twórczo zaadaptował do potrzeb polskiej świadomości narodowej M. Mochnacki w dziele O literaturze polskiej w wieku dziewiętnastym (1830). Łatwo tu odnaleźć wątki myślowe nawiązujące także do Schillera. Za Schellingiem traktuje Mochnacki naturę jako jedność dynamiczną. Wypełnia ją żywioł o charakterze duchowym, kierujący twórczym ruchem, ujawniającym się w procesach, które przemieniają jedne jestestwa w inne. Wszechprocesualność i wszechuduchowienie doprowadza w ostatecznym rachunku do „uświadomienia się natury w jej jestestwie", zrealizowanym w człowieku. Natura przemawia do człowieka, a także przez człowieka. Idzie o to, by człowiek umiał być transmisją tej mowy; by umiał czytać w księdze natury. Czytać po nowemu. Nie, jak dawniej, przez rozumowe opanowanie rządzących naturą niezmiennych praw, lecz poprzez zgłębianie jej sił tajemnych mocą intuicji, natchnienia geniuszu. Właśnie koncepcja człowieka w jego stosunku do natury wyróżnia Mochnackiego wśród współczesnych. Mochnacki pojmuje człowieka jako istotę „świadomie się rozwijającą", podczas gdy np. K. Brodziński jako „istotę doskonalącą się" w myśl przykazań bożych; cechą szczególną człowieka według Mochnackiego jest „myśl i świadomość", według Brodzińskiego uczucie; człowiek, jak sądzi Mochnacki, nie jest podporządkowany naturze, lecz „własnej świadomości", jest „współtwórcą rzeczywistości"; Brodziński człowieka zawsze podporządkowuje prawom: i natury, i cywilizacji. W świetle takiej koncepcji natury i człowieka, jak u Mochnackiego, natura nie może być w konflikcie z kulturą. Kultura stanowi przecież integralną jej część jako twór człowieka. Bardzo ważna gałąź kultury — sztuka, szczególnie literatura, jest samoświadomością narodu, czynnikiem, który integruje naród i zapewnia mu duchową egzystencję