piątek, 23 października 2009

poeta mowi w ...

Symbol zaś nadal stanowi kategoę bardzo ogólną, nie wyposażoną w przejrzyste sensy hterackie. Niekiedy wprawde pojawiają się takie jego ujęcia, które świadcć by mowy o jego pojmowaniu w duchu romantycznym nie zdobają one jednak pozycji dominującej. w Myślach o literaturze polskiej opublikowanych w r. 1828 M. Grabowski stwierdza że poeta nie naśladuje natury, lecz „przez jej zmysłowe symbola inteHektualne swoje pojęcia „raża", I tutaj wszakże taka interetacja jest tylko jedną z moiwości, gdyż nie bez uzasadnień można by stwierdć, że z równym powodzeniem w tekście tym pojawić by się mogła tradycyjna alegocia. W specyflcznym znaczeniu poshje się też Grabowski symbolem w swej książce Literatura i krytyka (Wilno 1837), kiedy stwierdza że „świat ca jest tylko jej [poezji — M. G.] symbolem, jej objawieniem nią samą". Koncepcji tej, przejętej od romantyków niemieckich, Grabowski nie rozwijał. O symbolach mówi wielokrotnie Krasiński w swych Przypiskach autora, uzupełniających Irydiona, ale i w nich nie mają one znaczenia specyńcznie literackiego, odnoszą się wyłącznie do ulegających przemianom wyobrażeń religijnych.