piątek, 16 października 2009

krainy. w ...

Na zakończenie Słowacki ostrzega jednak przed nadużywaniem alegorii. Przejawia się ono w alegoryzowaniu całego poematu, w nadawaniu wszystkiemu, co się w nim pojawia, alegorycznego sensu. „Pokazały się obszerne dzieła, w których wszystkie osoby alegoryczne były. Nadawano wszystkiemu jestestwo: otrzymywały je nawet metafizyczne wyrazy mowy, jako to: zaimki, przyimki, przysłówki, a nawet całe zdania i zwyczajne przysłowia. Wystawiano nawet i rysowano na kartach alegoryczne krainy. Takie wykwintności czyniąc zaszczyt dowcipowi, nie dawały żadnego zatrudnienia sercu i zniżały rozum, który te dziecinne igraszki poczytywał za wielkie cele wymowy i poezji". Trudno w rozważaniach tych nie dostrzec krytyki smaku barokowego, w tej epoce już całkiem archaicznego. Ujęcie Słowackiego jest najdoskonalszym bodaj w Polsce przykładem klasycystycznie zorientowanej teorii alegorii.