Postaciami, które są wcieleniem pewnego programu narodowego, są trzej bohaterowie Pana Tadeusza: sam Tadeusz, Maciej Rózeczka i Jankiel. Norwid, któremu brakło poczucia humoru pogodzonego z życiem, nie docenił w ogóle największego dzieła Mickiewicza i o bohaterze tytułowym mówił z lekceważeniem. Ale wysunięcie Tadeusza na czoło nie było przypadkiem. Dzieło powstawało jako dalszy ciąg programu zawartego w Księgach i artykułach „Pielgrzyma", a więc oczekiwania wojny powszechnej o wolność ludów. W tej sytuacji najcenniejszymi członkami narodu polskiego musieli być przyszli żołnierze. Tym właśnie rycerzem przyszłości jest Tadeusz, wyposażony poza tym w czystość i szlachetność uczuć młodości. Wiedząc o planach Jacka i Sędziego, aby przez jego małżeństwo z Zosią moralnie uprawnić posiadanie przez Sopliców części dóbr Horeszkowskich, nie chce być narzędziem żadnych planów majątkowych czy rehabilitacji imienia Sopliców, gdyby to miało się stać kosztem jakiejś presji moralnej wywieranej na Zosię. Traktując małżeństwo jako wyraz obustronnej miłości i świadomej woli, stwierdza tym samym, że jest człowiekiem nowej epoki. Maciej Rózeczka został nazwany przez obywateli zaścianka Dobrzyńskiego „Kurkiem na kościele" ze względu na kilkakrotną zmianę swych politycznych sympatii. Samo zestawienie tych zmian jest oczywistym świadectwem jego patriotyzmu i rozumu politycznego, którym górował nad otoczeniem. W ten sposób rysuje się on jako wzór obywatela w wolnej i demokratycznej Rzeczypospolitej. Wreszcie Jankiel, postać nakreślona w sposób niezwykle plastyczny i sugestywny, nie jest obrazem rzeczywistości, tylko postulatem. Mickiewicz wiedział, że ogół żydowski sympatyzował z Rosją, nie z Polską i Napoleonem, ale wierzył, że to się da zmienić na lepsze. W memoriale politycznym Do przyjaciól galicyjskich napisał: „Książę, hrabia, chłop i Zyd równie są nam potrzebni; każdego z nich trzeba przerobić na Polaka". W twórczości Słowackiego postacią programową jest niewątpliwie Samuel Zborowski, symbolizujący walkę o wolność ducha. W Listopadzie (1845—1846) Rzewuskiego dwaj rodzeni bracia są wyrazicielami dwóch przeciwstawnych programów życia narodowego. Autor zbudował swą powieść w sposób nie pozostawiający wątpliwości, który z dwóch programów uważa za słuszny, a tym samym który z dwóch równorzędnych bohaterów jest mu bliższy duchowo.