piątek, 30 października 2009

ciemnota, materialnych do ...

Zastanawiać może, dlaczego mimo wszystko całe otoczenie tak skwapliwie podporządkowuje się osobie o tak niskim poziomie intelektualnym, czemu wszyscy przypochlebiają się Dulskiej, boją się jej, liczą się z jej zdaniem. Nawet bowiem w przypadku najbliższej rodziny nie ma mowy o jakichkolwiek więzach uczuciowych. Źródłem władzy Dulskiej nad mężem i dziećmi są po prostu pieniądze. Nieco inaczej ma się rzecz z Juliasiewiczową. Jej posłuszeństwo wobec ciotki w pewnym stopniu wynikać może z poczucia kobiecej i rodzinnej solidarności, aczkolwiek i tutaj dopatrywać się można pobudek materialnych: siostrzenica jest wyraźnie zainteresowana uzyskaniem mieszkania w kamienicy należącej do krewnych, może liczy też – w perspektywie – na spadek po bogatej ciotce? Zresztą w gruncie rzeczy obie – i Dulska, i Juliasiewiczowa – należą do tej samej społeczności, funkcjonują w tym samym środowisku, biorą udział w tej samej grze pozorów. Mieszanina sprytu i naiwności, ciemnota, niski poziom intelektualny, brak jakichkolwiek zainteresowań – to cechy dotyczące nie tylko Anieli Dulskiej. Można powiedzieć, że w równym stopniu charakteryzują one całą społeczność sportretowaną przez Zapolską. W jakimś sensie Dulska jest przecież reprezentatywna dla całego środowiska.