piątek, 30 października 2009

koncepcja Absolutu ktory ...

W tej — fantastycznej — wizji świata romantyczna koncepcja historii i koncepcja Boga uzyskują swoje pełne ukoronowanie. Cały świat staje się historią — pochodem Ducha powrotnym ku Absolutowi, który z Absolutu się wyłonił i do Absolutu pragnie powrócić. Podmiotem „realizacyjnym" świata staje się Duch — materia stanowi jeno pochodną drogi przejściowych „przewcieleń" Ducha. Pochodną, wyposażającą świat w „zharmonizowaną dialektykę" — stanowi bowiem materia konieczny czynnik oporu dla Ducha w jego drodze ku Absolutowi. Czynnik decydujący o konieczności moralnej pracy Ducha — tu uwidacznia się romantyczna „etyka" wizji świata, etyka „kataklizmu" — przejście z jednej formy wcielenia do drugiej jest kataklizmem, krwawą ofiarą cierpienia („Pod męką ciał leżący Duch"). Historia świata staje się historią rewolucji form ziemskich — na każdym stopniu wcielenia. Te zaś — kolejne — formy-stopnie wcielenia są wynikiem pracy wyobraźni Ducha, który sam sobie musi zaprojektować następną formę wcielenia i ją w męce zrealizować. Tu się spotykają: narzucona przez Boga „konieczność" oraz dana Duchowi „wolność" wyboru i realizacji form wcielenia. Tu się też spotykają: wyobraźnia, fetysz romantyzmu, warunek twórczości — i czyn, „materialny" czyn w realizacji wyobraźniowego projektu. Swiat staje się w części tworem Boga, który dał Duchowi samodzielność i określił warunki, określił drogę jego powrotu do Absolutu. Ale też staje się tworem usamodzielnionego, zautonomizowanego Ducha — który kreuje owe formy wcieleń, a tym samym świat przyrody i świat instytucji ludzkich na kolejnych szczeblach swoich przewcieleń: „Boże, jam przed wieki był i byłem w Panu, / Ja, moc światłości i tworząca siła. / Boska mnie w sobie potęga stworzyła, / Jam winien mego dzisiejszego stanu, / Jam winien ciała, które mnie uciska, / Jam elementa tworzył i zjawiska {...] / Ja zórz rumieńcem wychodzę podziemnie, / Jam jest Duch, nic się nie stało beze mnie. J Ja świat do celów ostatecznych wiodę, / Ja każde prawo kładę w sił objawie, Ja, potem anioł, staję na tym prawie".