W 2. pol. XIX w. natura stała się podstawą nazwy prądu literackiego — naturalizmu. Krytyka pozytywistyczna odniosła się negatywnie do założeń tego prądu — w jej mniemaniu obraz rzeczywistości kreowanyw myśl założeń naturalizmu fałszuje obiektywny stan rzeczy. Przymiotnik „naturalistyczny" miał zabarwienie pejoratywne, bywał kojarzony z wyrazem „obrzydliwy" („obrzydliwie-naturalistyczny" to wyrażenie o szczególnie intensywnym zabarwieniu ujemnym). Nawet prawda, wyraz przecie nobliwy, mogła być „naga, obrzydliwie realna" (Sienkiewicz). Oczywiście prawda w znaczeniu ogólnie wtedy przyjętym: zgodność z rzeczywistością. W związku z naturalizmem pojawiło się w krytyce pozytywistycznej określenie: „naga natura", tj. pospolitość, brzydota.