sobota, 7 listopada 2009

wlasnie te utworzone ...

np. Voltaire [...] wprowadza to Niezgodę, to Jędzę, to inne pojęcia rozumowe w Swoje poezje, a za nim poszli inni, a nawet u nas pełno jest przykładów Przecież gury takowe zawsze są czymś zbyt ogólnym, a zatem głuche w sobie, czcze i zimne, ani do rozumu, ani do uczuć nie przemawiają f..] Właśnie też ta jest różnica między poetycznością a allegorią iż jak allegoria zaczyna od myśli ogólnej czyli rozumowej i dla niej szuka kształtu szczegółowego odpowiedniego, tak odwrotnie poezja tworzy sobie kształty rzeczywiste a kiedy te są już utworzone i staną, wtedy z nich wyczytać można myśl ogólną" (cyt. z wyd. 3, 1869, t. 1, s. 109—110) Kremer nie przeciwstawia jeszcze expressis verbis alegorii symbolowi, pisze o nim jednak najwyraźniej w inny sposób. W rozważa niach o średniowiecznej sztuce religijnej padają takie sformułowania: „Jakoż najczęściej w tych cichych przybytkach żyjących — umarch przedstawia się postać dobrego pasterza, statku miotanego burzą, baranka, palmy itd.; aleć podobne obrazy są symbolami a symbol właśnie ma dwojakie znaczenie: bo jedno widoczne, dotykalne, niby zmysłowe, a drugie znaczenie nadane, duchowe f..] A to znaczenie duchowe właśnie tutaj waży; te przedmioty nie dla siebie istnieją, ale dla znaczenia swojego; one są tylko środkiem dla wyjaśnienia się ducha, są widocznym jego znakiem; znaczenie ich naturalne, przyrodzone tak nie waży, jak i natura sama". Z dalszych wywodów wynika, że Kremer nie całkiem akceptuje sztukę tak posługującą się symbolem, nie kwestionuje to jednak faktu, że mówi o nim inaczej niż o alegorii.