czwartek, 5 listopada 2009

dramatycznosc najrozmaitszych Amerykance ...

ch, coś niepoetyczniejszego, a nawet i mniej filozoficznego?" (O literaturze...). Nie wydały się te klasycystyczne podziały potrzebne ani M. Grabowskiemu, ani Goszczyńskiemu; innej też zasady podziału poszukał A. Tyszyński, gdy w Amerykance w Polsce (1837) próbował uporządbo kować bogaty dorobek poezji romantycznej; widział ją w regionalnych różnicach stylowych. nę, Liryczność, epickość i dramatyczność stawały się dla nich kategoriami, których działania ią dostrzegali niezależnie od kwalifikacji rodzajowej utworu. Mickiewicz chwalił w dramacie Odyńca bo, te miejsca, w jakich pojawia się „liryczność"; w tragedii greckiej podnosił funkcję ..patetyczności Cl, lirycznej"; w poemacie bohaterskim Tomaszewskiego słyszał gdzieniegdzie „ton liryczny", a w pretę lekcjach paryskich formułował postulat wobec dramatu, iż „winien łączyć wszystkie żywioły poezji rre prawdziwie narodowej", że ma „zagrać na wszystkich najrozmaitszych strunach, przebiec wszystkie szczeble poezji, od piosenki po epopeję".